niedziela, 18 marca 2012

Gwiazdy i gwiazdeczki w Must Be The Music

Oglądając dzisiejszy odcinek Must Be The Music, postanowiliśmy z Rudym wspomnieć, co nieco o tym programie i jego nietuzinkowych uczestnikach. Jest to już trzecia edycja programu, która według nas jest obecnie najbardziej „opłacalna” dla uczestników. W porównaniu do innych muzycznych projektów takich jak X-Factor bądź Mam Talent, Must Be The Music, jako jedyny pozwala uczestnikom na osiągnięcie kariery, bądź bycia rozpoznawalnym w świecie show biznesu. Za przykład może służyć nam pierwszy zwycięzca programu, zespół „Enej” i ich hit Radio Hello.

Wracając jednak do Must Be The Music i obecnie trwającej trzeciej edycji, nasuwa się jedna myśl. Niepodważalnie to wydanie ma bardzo wysoki poziom. Program owocuje w wielu utalentowanych artystów, zarówno piosenkarzy/ piosenkarek, jak i świetnych zespołów oraz muzyków. A jeśli o tym mowa to warto wspomnieć o niesamowitej Katarzynie Moś, Michale Kuczyńskim, ciekawej grupie „Friends In China” i rewelacyjnych chłopakach z Mławy, czyli zespole „Najlepszy Przekaz w Mieście”, który podbił serca internautów i obecnie gości na pierwszym miejscu rankingu Must Be The Music.

Z drugiej strony pojawiają się w programie kompletne beztalencia, pragnące się jedynie pokazać. Oczywiście Must Be The Music, jako program rozrywkowy musi nam dostarczyć różnych emocji i śmiech jest tu jak najbardziej wskazany. Jednakże oglądając te żenujące występy nam, jako widzom robi się głupio, więc nie wiemy co muszą czuć Ci uczestnicy, nie wspominając już o jurorach...

Jeśli o jurorach mowa to warto wspomnieć o ich niezbyt sprawiedliwych ocenach. Chodzi nam konkretnie o ocenę przemiłych staruszków, którzy po sympatycznych, ale niezbyt dobrych występach dostają szansę na wystąpienie w kolejnym etapie. Naszym zdaniem jest to niezbyt dobre rozwiązanie. Jeśli mamy być uczciwi to w stosunku do wszystkich. Najprostsze rozwiązania są zawsze najlepsze i tu sugerujemy zwykłe powiedzenie prawdy, w jakiś delikatny sposób.

Mimo pewnych niedoskonałości program ma swoją klasę, chociażby ze względu na profesjonalne jury. Ogląda się go z wielką przyjemnością i niecierpliwością.



Poniżej prezentujemy naszego dotychczasowego „miszcza” :D

Gethomil Lamarre i „Jak się pani nazywa?”


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz